Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/raiata/domains/rada-polonii-swiata.org/public_html/wiadomosci.php on line 47
Zgodnie z tradycją uroczystość na wileńskiej Rossie zorganizowana została przez Ambasadę Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie. Odśpiewano hymny obu krajów. W uroczystościach wzięli udział także: minister spraw wewnętrznych Litwy Władysław Kondratowicz, prezes Związku Polaków na Litwie i AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski, posłowie na Sejm Republiki Litewskiej Rita Tamašunienė, Czesław Olszewski i Jarosław Narkiewicz z delegacją Prezydium Rady Polonii Świata. (RPŚ), prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józef Szyłejko.
Licznie reprezentowany był Związek Polaków na Litwie oraz młodzież ze Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie, widoczne były naszywki wielu drużyn. Wieńce składały też delegacje polsko-litewskiej Kompanii im. Tadeusza Kościuszki Związku Strzelców Litewskich, Forum Wileńskie, a także szkoły.
Chargé d’affaires RP na Litwie Grzegorz Marek Poznański przypomniał zebranym o znaczeniu tego święta w słowach: „Mówimy, że aby żyć w silnej, niepodległej, tolerancyjnej ojczyźnie oraz Unii, musimy ponosić ten wysiłek na rzecz jej obrony. Polacy i Litwini, nauczeni wiekami walk o te wartości, są dziś w awangardzie tych, którzy o bezpieczeństwo nas i naszych sąsiadów dbają szczególnie uważnie. Nie przez przypadek dziś, na terenach dawnej Rzeczpospolitej, znów, tym razem Ukraińcy, toczą walkę o wolność i życie w demokratycznych, europejskich wartościach. Te lekcje Konstytucji 3 Maja będą zawsze powodem do dumy, ale i ostrzeżeniem. Ostrzeżeniem, że ze wzmacnianiem państwa czy unii nie wolno zwlekać”.
Po przemówieniu Grzegorza Marka Poznańskiego zebranych do modlitwy wezwał i pobłogosławił ks. Mirosław Grabowski po czym nastąpił moment składania wieńców. Jako pierwszy wieniec złożył kierownik ambasady, a za nim wszystkie delegacje organizacji, stowarzyszeń i partii.
Wieniec biało-czerwonych kwiatów złożyła delegacja Prezydium Rady Polonii Świata w składzie: przewodniczący Jarosław Narkiewicz, wiceprzewodniczący Tadeusz Adam Pilat, członkowie Prezydium Waldemar Tomaszewski, Teresa Opalińska Kopeć i Andrzej Janeczko oraz prezes Związku Polaków na Łotwie Pēteris Dzalbe i przedstawiciel grupy młodzieżowej Dawid Kopeć. Delegacji RPŚ towarzyszył Bogusław Falkowski - hetman Augustowskiego Bractwa Kurkowego.
Kolejne delegacje oddawały hołd tym, którzy dla Polski poświęcili wszystko – były wieńce, modlitwa i biało-czerwone wstęgi w miejscu, gdzie historia mówi szeptem, ale mocnym głosem serca. Stanąć przy Mauzoleum Matki i Serca Syna, spojrzeć na krzyże Powstańców, uczcić minutą ciszy tych, co walczyli, to ogromne przeżycie. Cisza Rossy mówi więcej niż tysiąc słów — o miłości do Ojczyzny, o ofierze, o niezłomności. Bycie tam, wśród rodaków, w otoczeniu biało-czerwonych barw narodowych, to zaszczyt, ale i zobowiązanie by pamiętać, trwać i przekazywać tę pamięć dalej.
Uroczystość odbyła się w atmosferze powagi i głębokiej refleksji, w miejscu, które od pokoleń stanowi jedno z najważniejszych miejsc pamięci narodowej poza granicami Rzeczypospolitej. Cmentarz na Rossie to nekropolia szczególna – miejsce spoczynku wielu zasłużonych Polaków, uczestników powstań narodowych, żołnierzy, ludzi kultury i nauki. To właśnie tutaj znajduje się jeden z najbardziej symbolicznych polskich pomników – Mauzoleum Matki i Serca Syna – grób Marii Piłsudskiej, matki marszałka Józefa Piłsudskiego oraz urna z sercem samego Marszałka, złożona zgodnie z jego wolą w 1936 roku. Pomnik, zaprojektowany przez Ludwika Szczerbickiego, stał się nie tylko wyrazem pamięci o wybitnym przywódcy, ale również symbolem poświęcenia, patriotyzmu i nierozerwalnej więzi między Polską a jej dziećmi rozsianymi po świecie.
Obecność delegacji Rady Polonii Świata podkreśliła szczególną wagę, jaką przykłada światowa organizacja do kultywowania pamięci historycznej oraz potrzebę pielęgnowania wspólnego dziedzictwa kulturowego. Była to również okazja do wyrażenia solidarności z Polakami mieszkającymi na Litwie i przypomnienia o odpowiedzialności za przekazywanie wartości patriotycznych kolejnym pokoleniom.
Uroczystość na Rossie była nie tylko symbolicznym gestem, ale także konkretnym znakiem zaangażowania Rady Polonii Świata w budowanie mostów pamięci i współpracy między Polonią a Macierzą. Wspólna modlitwa, obecność biało-czerwonych barw i wspomnienie bohaterów przypomniały, że niezależnie od miejsca zamieszkania, wszystkich Polaków łączy jedno – miłość do Ojczyzny i troska o jej dziedzictwo.
W ramach obchodów rocznicy Konstytucji 3 maja oraz Dnia Polonii i Polaków za Granicą corocznie, centralnymi ulicami Wilna przechodzi wielotysięczna „Parada Polskości”. Uroczysty przemarsz w barwach biało-czerwonych, polskich strojach narodowych, z polską muzyką i pieśnią kończy się co roku mszą świętą przed obrazem w Kaplicy Ostrobramskiej.
„Paradę Polskości” w Wilnie od lat organizuje Związek Polaków na Litwie, największa i najprężniej działająca polska organizacja społeczna na Litwie. Liderzy organizacji podkreślają, że jej celem jest zademonstrowanie polskości, swojej tożsamości, pokazanie, że na Litwie Polacy są zwartą i zorganizowaną społecznością. Parada jest radosną manifestacją polskości, a świąteczny biało-czerwony pochód pozwala w radosny sposób uczcić Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz kolejną rocznicę Konstytucji 3 Maja.
W sobotę, 3 maja dobrze zorganizowana tradycyjna Parada Polskości 2025 przeszła po raz dwunasty ulicami Wilna. Było biało-czerwono, było wzniośle, było radośnie. Ludzie nieśli flagi Polski, Litwy, Unii Europejskiej, Związku Polaków na Litwie, AWPL-ZChR i Wileńszczyzny. Wielotysięczny pochód rodaków z Litwy, Polski i różnych zakątków świata – jak jedna wielka rodzina – przemaszerował ze śpiewem i biało-czerwonymi flagami do Ostrej Bramy.
W tegorocznym radosnym korowodzie szli Polacy z Wilna, Wileńszczyzny i z dalszych zakątków Litwy oraz przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej. Licznie reprezentowane były oddziały Związku Polaków na Litwie (ZPL), polskie szkoły, zespoły artystyczne, organizacje, samorządy i gminy oraz różne organizacje społeczne. Licznie stawili się też rodacy z Macierzy i z zagranicy a w ich gronie parlamentarzyści i przedstawiciele instytucji państwowych.
W skład delegacji Rady Polonii Świata weszli przewodniczący Rady Jarosław Narkiewicz, wiceprzewodniczący Tadeusz Adam Pilat, członkowie Prezydium: Waldemar Tomaszewski, Teresa Opalińska-Kopeć z Austrii, Andrzej Janeczko z Hiszpanii oraz Pēteris Dzalbe, prezes Związku Polaków na Łotwie, a także przedstawiciele młodzieży polonijnej, Dawid Kopeć z Austrii oraz Liudmyła Kryva z Ukrainy.
W paradzie szło także kierownictwo i przyjaciele Związku Polaków na Litwie: Bogusław Rogalski prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, Józef Szyłejko - prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej oraz Bogusław Falkowski - hetman Augustowskiego Bractwa Kurkowego.
Panował wzniosły i świąteczny nastrój. Rozbrzmiewały polskie piosenki. Według oceny TVP Wilno, która transmitowało na żywo całą paradę, udział w niej wzięło około 10 tysięcy osób.
Wielotysięczny marsz Polaków ruszył ok. godz. 12:00 spod Sejmu Republiki Litewskiej z placu Niepodległości, aleją Giedymina, przez plac Katedralny, ulicą Wielką do Ostrej Bramy. Krótko przed rozpoczęciem parady zebranych powitał Waldemar Tomaszewski, prezes Związku Polaków na Litwie oraz partii politycznej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin. „Naszą ambicją jest organizowanie takich parad co roku. To już dwunasta parada, a po pandemii czwarta z rzędu. Już z wyprzedzeniem zapraszam w następnym roku, 2 maja, w sobotę, kiedy wypadnie Dzień Polonii i Polaków za Granicą” — zapowiedział Waldemar Tomaszewski i życzył uczestnikom radosnego świętowania.
Paradę poprowadziła orkiestra dęta Szkoły Sztuk Pięknych im. Stanisława Moniuszki w Solecznikach pod batutą Rimantasa Rutkauskasa. Przed orkiestrą widzów zagrzewały cheerleaderki z biało-czerwonymi pomponami. Można mówić, że było wręcz światowo! Widoczne były liczne grupy, także, a może wręcz głównie spoza Wilna, które niosły emblematy i tabliczki. Wielu uczestników było przebranych we własne stroje. Tłumy gapiów bezlitośnie nagrywały uczestników, nierzadko wymieniając się machaniami i pozdrowieniami. Było to święto całego miasta i okazja, aby pokazać swoje zespoły, osiągnięcia, kapele, a nawet drużyny sportowe.
Wśród tysięcy uczestników wyjątkowo licznie reprezentowany był rejon solecznicki. W wydarzeniu wzięli udział również liderzy polskiej społeczności na Litwie z prezesem Solecznickiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie, merem rejonu Zdzisławem Palewiczem na czele. Do Wilna przybyli przedstawiciele wszystkich 13 gmin rejonu, nauczyciele, uczniowie, pracownicy placówek oświatowych, członkowie spółek i organizacji społecznych.
Edward Trusewicz, wiceprezes Związku Polaków na Litwie i jednocześnie prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, czujnym okiem nadzorował przebieg parady. Ponieważ parada przechodziła przez wiele skrzyżowań — a ciągnęła się na co najmniej kilkaset metrów — było co nadzorować. Skrzyżowania dla przechodzących blokowała policja, dodatkowo porządku pilnowali działacze w żółtych kamizelkach. Było więc nie tylko radośnie, ale i bezpiecznie.
Gdy pochód zbliżał się do wileńskiego Ratusza, już słychać było głos prowadzącej, witającej uczestników parady: Konstantego Radziwiłła, ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej na Litwie w latach 2023-2024, Marka Grzegorza Poznańskiego, chargé d’affaires Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Litewskiej, Wojciecha Ziemniaka, senatora Rzeczypospolitej Polskiej. Grzmiały głośniki, witając przedstawicieli, Rady Polonii Świata: Jarosława Narkiewicza, posła na Sejm Republiki Litewskiej i przewodniczącego Rady Polonii Świata, wiceprzewodniczącego Tadeusza Pilata, Teresę Opalińską-Kopeć, Andrzeja Janczkę, Pēterisa Dzalbe oraz innych honorowych gości uroczystości.
Parada na krótko zatrzymała się przy Ratuszu i ruszyła dalej, pod Ostrą Bramę. Na czele szły flagi Polski, Litwy, Unii Europejskiej, AWPL-ZChR oraz flagi Wileńszczyzny z charakterystyczną biało-czerwoną szachownicą i Pogonią. Za nimi transparent z napisem „Związek Polaków na Litwie” iplakat „2 maja — Dzień Polonii i Polaków za Granicą”. Rozbrzmiewały polskie piosenki, a w rękach uczestników powiewały biało-czerwone chorągiewki.
Tradycyjnym zwieńczeniem marszu Polaków była msza św. u stóp Matki Boskiej Ostrobramskiej, gdzie pochód się zatrzymał. Mszę św. dziękczynną w Ostrej Bramie w intencji polskiej społeczności na Litwie i na całym świecie koncelebrowali: ks. Tadeusz Jasiński, ks. Józef Aszkiełowicz, ks. Józef Makarczyk OFM Conv., ks. Mariusz Jędrzejczyk i ks. Jerzy Franciszek Elsner.
Ks. Jasiński witając uczestników parady odwołał się do eposu narodowego, „Pana Tadeusza”. Przypomniał słowa nie tylko inwokacji, ale także fragment z epilogu. „Stało się piękną, świętą tradycją, że Parada Polskości kończy się mszą św. w Ostrej Bramie, u Tej, która jest Matką Zbawiciela, Matką Miłosierdzia i którą dzisiaj, 3 maja, czcimy w religijnej uroczystości jako Królową Polski i Królową każdego Polaka” – mówił ks. Jasiński.
W liturgii słowa uczestniczyli lektorzy Zdzisław Palewicz z Solecznik i Tadeusz Pilat ze Szwecji a psalm responsoryjny pięknie odśpiewał Edward Trusewicz. Siedem intencji modlitwy wiernych odczytali: Jarosław Narkiewicz, Konstanty Radziwiłł, Marek Grzegorz Poznański, Wojciech Ziemniak, Waldemar Tomaszewski i Rita Tamašunienė i Bogusław Rogalski.
Po uroczystym nabożeństwie w oddziałach i kołach ZPL odbyły się tradycyjne świąteczne majówki. Osoby niezrzeszone i wszyscy goście uroczystości zostali zaproszeni na majówkę do Bieliszek nad jeziorem Oświe w rejonie wileńskim (gmina sużańska), gdzie wystąpiła znana i lubiana Kapela Świętojańska.
W czasie pochodu dało się zauważyć intensywną działalność medialną. Wielu dziennikarzy prowadziło wywiady z uczestnikami Parady Polskości. Kilka wybranych krótkich wywiadów przytaczamy poniżej.
Prezes ZPL Waldemar Tomaszewski powiedział: W 2002 roku polski parlament przyjął decyzję o ustanowieniu 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą i już za dwa lata, w 2004 roku, odbyła się z inicjatywy wieloletniego prezesa ZPL Michała Mackiewicza pierwsza parada – świętowaliśmy Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Na początku maja mamy wiele okazji do świętowania, ale główny akcent był właśnie ten. Dziś mamy dwunastą Paradę Polskości. Były przerwy, ale ostatnie cztery lata organizujemy je co roku. Myślę, że tak będzie w przyszłości. Naszą ambicją jest, aby tak ważne, wielkie święto organizować co roku. Już teraz zapraszam wszystkich rodaków na kolejną, trzynastą paradę, która odbędzie się w przyszłym roku 2 maja, akurat w święto Polonii i Polaków za granicą.
Demonstrujemy polskość i naszą jedność, determinację w obronie naszych praw, pokazujemy siłę organizacyjną” – wskazał lider ZPL - na cele, jakie przyświecają biało-czerwonemu przemarszowi. Wyraził wielkie zadowolenie, że wśród jego uczestników jest wiele młodzieży, bo świadczy to, jak podkreślił, że parada ma dynamikę rozwojową. „Dzisiaj jest dzień radosny. Przyjechali do Wilna Polacy z całej Litwy oraz rodacy z całego świata. Ten dzień łączy nas w jeden 60-milionowy naród polski. Polska jest wszędzie, gdzie biją polskie serca, a tutaj, w Wilnie polskie serca biją szczególnie mocno”.
Senator Wojciech Ziemniak - przedstawiciel Senatu Rzeczypospolitej Polski, na pytanie co czuje będąc tu na Pochodzie Polskości w Wilnie powiedział: „Dumę, że jestem Polakiem i że tutaj Polacy na Litwie czują się Polakami i że potrafią to wykazać w bardzo radosny i spontaniczny sposób. Nie tylko dorośli, ale przede wszystkim dzieci są w to zaangażowane. Serce się raduje widząc to wszystko. Dla nas z Polski jest naprawdę niesamowite to co oni robią i trzeba im oddać hołd, cześć i wspierać tego typu działania, by tę polskość oni tutaj utrzymali.”
Jarosław Narkiewicz - przewodniczący Rady Polonii Świata zaznaczył: „Wilno przyciąga cały świat i pozdrawia wszystkich rodaków. Dzisiaj z nami są przedstawiciele z Austrii, Szwecji, Hiszpanii, Łotwy i innych zakątków świata. Chociaż podobne parady odbywają się w Chicago i Nowym Jorku, nie chodzi tu o konkurencję, ale by jak najszerszemu gronu pokazać naszą tożsamość, naszą polskość”.
Więź z Macierzą jest bardzo ważna nie tylko dla Polaków z Litwy, którzy są Polakami u siebie, na ziemiach należących do ich dziadów pradziadów Polaków, a obecne granice państwowe świadczą o przynależności tych ziem do państwa litewskiego. O tym również wspominają Polacy, którzy wyjechali z Ojczyzny i dzisiaj zamieszkują w innych krajach.
Tadeusz Adam Pilat uczestniczył we wszystkich dwunastu Paradach Polskości w Wilnie. Przez wiele minionych lat jako prezydent Europejskich Wspólnot Polonijnych a obecnie, jako wiceprzewodniczący Rady Polonii Świata. Jak zaznacza, to wydarzenie dla niego jest niezmiernie ważne, budujące i nie sposób go ominąć. Chętnie opowiedział też jak święta majowe są obchodzone w Szwecji.
„W Sztokholmie dzisiaj jest impreza, są występy zespołów artystycznych, jest Bieg Konstytucji 3 Maja, organizowane przez Zrzeszenie Organizacji Polonijnych w Szwecji, które skupia prawie 20 organizacji lokalnych, specjalistycznych i klubów sportowych. Właśnie oni organizują i Bieg Konstytucji, i patriotyczny koncert, więc w Szwecji również świętujemy.”
Teresa Opalińska Kopeć, z Austrii, członek Prezydium Rady Polonii Świata podzieliła się wrażeniami z pochodu i planami na przyszłość. „W Austrii jest ponad 100 000 Polaków, a w Wiedniu około 50 000 - 60 000. Dzieje się dużo, ale działalność jest bardziej skoncentrowana na wydarzeniach muzycznych i artystycznych. Nie ma czegoś podobnego jak dzisiejsze wydarzenie w Wilnie. Nasunął mi się taki pomysł i zdążyłam go już skonsultować z kilkoma osobami reprezentującymi organizacje członkowskie Rady Polonii Świata. Mamy propozycję, aby w przyszłym roku włączyć do udziału w Pochodzie Polskości w Wilnie jako uczestników mniej więcej 10-cio osobowe grupy młodzieży z państw zachodnich, np. z Austrii, Włoch, Węgier, Niemiec, Hiszpanii, Norwegii. Kiedy przyjadą ci młodzi na Litwę ustawią się w szeregu i będą mieć tabliczki tu Austria, tutaj Hiszpania i to będzie coś pięknego, prawdziwie międzynarodowy pochód. Trzeba to wypromować na całą Europę i w Wilnie będą się odbywać te piękne pochody 3-cio Majowe. Gdyby udało się ten mój pomysł zrealizować już w przyszłym roku to spotkalibyśmy się na typowo międzynarodowej paradzie w Wilnie. Jest wiele osób chętnych z młodego pokolenia. Z tego wydarzenia jest też wiele korzyści: rozwój polskości, integracja, nawiązanie kontaktu, poznanie przede wszystkim ziemi naszych przodków, bo tu była Polska.”
Andrzej Janeczko Prezes Stowarzyszenia Polaków w Hiszpanii „Nasz Dom” i członek Prezydium Rady Polonii Świata. „Na paradzie jestem po raz pierwszy, Ale dla mnie już dzisiejsze wydarzenie jest inspiracją, aby dzień 3 maja był obchodzony i świętowany w Hiszpanii tak jak dzieje się to dziś tutaj Wilnie. Jest to wspaniałe wydarzenie i nie zapominajmy, że jest nas, Polaków poza granicami kraju, ponad 20 milionów. Gdyby w każdym kraju zorganizować mniejszą lub większą podobną paradę to bylibyśmy jeszcze bardziej rozpoznawalni i jeszcze bardziej widoczni jako Polacy mieszkający na całym świecie. Dzisiaj w Hiszpanii będą okolicznościowe msze święte. Tutaj widać jaka Polska i polskość są mocne na Litwie.”
W przeddzień, 2 maja Polacy mieszkający na Łotwie (gdzie stanowią oni 12% ogółu mieszkańców), z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą, Dnia Flagi RP i Święta Konstytucji 3 Maja mieli również Paradę Polskości w Dyneburgu (Daugavpils), gdzie jest największe skupisko Polaków w tym kraju. Przyjechali Polacy z całej Łotwy i biało-czerwony pochód przeszedł ulicą Warszawską przez centrum miasta. Do Dyneburga przybyła, aby wziąć udział w pochodzie, delegacja z Senatu RP pod przewodnictwem marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Warto przypomnieć, że Dzień Polonii i Polaków za Granicą został ustanowiony decyzją polskiego parlamentu w 2002 roku i obchodzony jest co roku 2 maja. Poza granicami kraju mieszka około 20 milionów Polaków – to ogromna, choć często rozproszona wspólnota, która poprzez takie wydarzenia jak Parada Polskości zyskuje wspólny głos i widzialność na międzynarodowej scenie.
Pēteris Dzalbe - prezes Związku Polaków na Łotwie, który również przybył do Wilna, aby wziąć udział w pochodzie powiedział: „Dla nas jest bardzo ważne, że nie jesteśmy sami, że władze Polski wspierają nas, że jesteśmy uznani i że Polska będzie nadal wspierać nas na rzecz rozwoju Polskości”.
Redakcja tekstu: Tadeusz A. Pilat – Rada Polonii Świata
Korekta tekstu: Małgorzata Kwiatkowska – Rada Polonii Świata
Na podstawie: https://kurierwilenski.lt/, https://kurierwilenski.lt/, https://l24.lt/pl/
Tekst i zdjęcia: Zofija Abucevič i Apolinary Klonowski, Zdjęcia: Marian Paluszkiewicz
Informujemy, że publikowane na stronach niniejszego serwisu treści mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu przepisów prawa cywilnego. Właściciel serwisu dokłada starań, aby publikowane w tym serwisie treści były rzetelne i pomocne, jednakże nie ponosi żadnej odpowiedzialności za skutki działań podejmowanych w oparciu o te treści. W naszym serwisie umieszczone są łącza (linki) do innych serwisów internetowych. Informujemy, że nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treści zawarte w innych serwisach. Kopiowanie zawartości serwisu lub jej części bez pisemnej zgody właścicieli serwisu jest zabronione. Materiały zawarte na niniejszej stronie mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji. Kopiowanie i nieautoryzowane użycie kodu źródłowego lub fragmentów autorskiego oprogramowania - zabronione.